Polska

Zamek Książ (niem. Fürstenstein) – Sudety

Na wstępie proszę Cię czytelniku o wybaczenie, że potraktuje ten zamek bardzo po macoszemu i nie będę się rozpisywać za bardzo o jego historii. A z tego to prostego powodu iż w sieci można znaleźć bardzo wiele opracowań i niejedno krotnie bardzo opasłych  w szczególności dotyczących okresu II wojny światowej.


Zamek został wybudowany przez Bolka I Surowego w latach 1288-1292 nieopodal Wałbrzycha. Jest to trzeci co do wielkości zamek w Polsce po Malborku i zamku Królewskim na Wawelu. Zamek ta ma bardzo interesującą i burzliwą historię a najciekawsza jej część odnosi się do okresu drugiej wojny światowej. W 1941 roku władze III Rzeszy przejęły zamek od rodziny Hochbergów gdyż rodzina ta odnosiła się nieprzychylnie do Hitlera. Na teren zamku wkroczyła organizacja Todt która to przystąpiła do przebudowy obiektu. Efektem działań tej organizacji jest np. wydrążony szyb windy o głębokości 50m pod głównym portalem a także tunele. Jeden z tych tuneli jest udostępniony do zwiedzania dla turystów wejście do niego znajduje się 15 m pod poziomem zamku i wchodzi się do niego z tarasów a jego  długość to ok. 96 m, szerokości 1,5 m oraz wysokości 2,5 m.  W drugim mieści się Książ (KSP) – Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk lecz tunel ten jest niedostępny dla turystów choć ponoć o wiele ciekawszy aniżeli pierwszy. Zamek ten posiada jeszcze wiele nieodkrytych tajemnic a i zapewne kryje pod sobą jeszcze wiele niezbadanych dotąd miejsc.  Wchodzi on w skład obiektów Riese (z niem. Olbrzym) A co to jest? Postaram się to wam przybliżyć w innych artykułach w którym będę opisywać kolejne obiekty wchodzące w skład tego projektu.

 

Budowla oraz otaczające je tarasy robią ogromne wrażenie. W okolicy znajdziemy stadninę, park do spacerowania itd. Miejsce to jest bardzo oblegane przez turystów a do zwiedzania ustawiają się ogromne kolejki oczekujących. Mimo tak fascynującej historii zamku Książ muszę przyznać, że po jego zwiedzeniu jestem rozczarowany a w dodatku pozostał mi ogromny niedosyt.  Już tłumaczę dla czego. Eksponaty z zamku zostały rozkradzione zarówno w czasie wojny jak i po niej a dopełnieniem tego jest dewastacja jakiej dokonali mi. Rosjanie  po wojnie. Tego jestem świadom i rozumiem, że niema na to już wpływu było minęło.  Obecnie w muzeum są kompletowane wystawy (niekoniecznie przedmioty pochodzące z tego obiektu). Zwiedzanie podzielone jest na trasy (nie jestem tego zwolennikiem) co daje możliwość dodatkowego zarobku dla muzeum do otrzymywanych z ministerstwa kultury drobnych funduszy, lecz z punktu turysty jest to dla niego niekorzystne  rozwiązanie. Trasy nieco różnią się od siebie mi. tematyką jest to ok jeśli załóżmy, że zwiedzającego interesuje tylko dana tematyka lecz w większości przypadków turysta jadąc szmat drogi chce zobaczyć i poznać jak najwięcej, za rozsądną cenę. Tu cena uważam, że nie jest adekwatna do tego co można zobaczyć. A jakby zliczyć wszystkie dostępne trasy zrobi się całkiem spora sumka. Dla przykładu u naszych południowych sąsiadów za podobną stawkę można zwiedzić cały zamek z rekwizytami z przewodnikiem gdzie zwiedzanie zajmuje ok 2-3h.

 

Dodatkowo uważam że trasa turystyczna którą miałem okazję podążać powinna być nieco zrewidowana i powinna biec dookoła wewnątrz a także na różnych poziomach, bryły zamku tak by można było poczuć jak ogromny to jest obiekt.  Ponadto jak już wspomniałem najciekawsza część z okresu II Wojny światowej jest niedostępna dodatkowo potęguje niedosyt.

 

Mimo ciekawej architektury, historii tego miejsca i przepięknych trasów i otaczających terenów proponuje Ci czytelniku odwiedzić Ci inne obiekty wchodzące w skład RISE np. Walim.

 

Bo niedosyt pozostanie spory to jakby przed głodnym postawić schabowego i tylko pozwolić go powąchać by się najadł!

One Comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.