Quechua FORCLAZ 500 – buty turystyczne z Decathlon-a!
Ostatnio nadszedł czas na wymianę mojego obuwia turystycznego. Postanowiłem kupić coś z średniej półki lecz bez zbytniego przeciągania ponad wyznaczony limit. Grzebiąc po sieci trafiłem na buty turystyczne Quechua FORCLAZ 500 jest to marka DECATHLON-A. Grzebiąc dalej po forach znalazłem bardzo mieszane opinie na ich temat. Jako główną wadę ludzie wymieniają miękką podeszwę oraz mało usztywnioną kostkę. Jako zalety głównie użytkownicy wymieniali lekkość, dobra przyczepność na błotnistym podłożu oraz nieprzemakalność. Sprawdziłem cenę oferowanych przez DECATHLON butów i jak się okazało mieści się ona w moim budżecie.
Wybrałem się do placówki sklepu celem przeprowadzenia rezonansu organoleptycznego. Gdy już odnalazłem wybrany model obuwia w gąszczu innych produktów zabrałem się za przymierzanie.
Oto moja recenzja odnośnie “rozpakowywania”.
Quechua FORCLAZ 500 – bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły:
- po dobraniu odpowiedniego rozmiaru leżą bardzo dobrze,
- w środku są bardzo miękkie i dobrze dostosowują się do stopy,
- buty okazały się naprawdę lekkie,
- dwa lata gwarancji
Jako minus mogę potraktować sposób wystawienia ich na wystawie tj. jedna para obok pary spięte jedną cienką plastikową spinką przez co ludzie zdekompletowali pary i ciężko było znaleźć spiętą niesprawdzaną parę.
Kolejnym minusem jaki zauważyłem to na jednej z par na sklepowej półce, sznurówki były uszkodzone – prawdopodobnie przy przymierzaniu klient mocno naciągnął i poszła zewnętrzna część oplotu sznurówki. Co wskazuje na słabą jakość.
Mimo wszystko postanowiłem zaryzykować z butami.Opinię odnośnie użytkowania dopiero napiszę jak w nich troszkę pochodzę.