Portfel turystyczny Pacsafe RFIDsafe V125
Tym razem kilka słów o mniejszym bracie portfela V150 firmy Packsafe, który opisywałem ostatnio. Jak wspominałem modelu V150 używa moja żona, natomiast ja zaopatrzyłem się w model V125 i posiadam go zaledwie kilka tygodni krócej.
Ten kto czytał, to już nieco wie, a kto nie miał jeszcze okazji to zapraszam do wcześniejszego wpisu.
Portfel Pacsafe v125 podobnie jak jego większy brat został pomyślany z myślą o ochronie danych zawartych na kartach bankomatowych, dostępowych wykorzystujących technologię RFID. Producent nie zapomniał jednak, że jego głównym przeznaczeniem jest bycie portfelem turystycznym.
Portfel V125 jest jednak mniejszy od wspomnianego i opisywanego wcześniej modelu V150 przez co łatwiej jest go schować. Dzięki temu, że jest bardziej kompaktowy nie musimy nosić torebki bądź plecaka, w którym go transportujemy, wystarczy kieszeń spodni czy kurtki. Portfel nada się do użytku zarówno dla pań, jak i panów. Ze względu na gabaryty portfela myślę, że to panowie będą bardziej z niego zadowoleni w końcu nie nosimy torebek i masy drobiazgów… no chyba, że swoim partnerkom.
Portfel nieco różni się od V150 przede wszystkim jest trójdzielny i zapinany na rzep Velcro, który uważam że jest dobrej jakości. Nie strzępi się, nic się z nim nie dzieje a przynajmniej przez czas odkąd korzystam z tego portfela.
Podobnie jak we wcześniej opisywanym modelu, znajdziemy tu kółeczko do zapinania taśmy oraz samą taśmę dyneema – ja wykorzystuję to do wpinania portfela we wszyty karabińczyk w moim plecaku. Tak samo znajdziemy tu wewnętrzną kieszeń na banknoty zapinaną na zamek oraz zewnętrzną na bilon. Kieszenie również nie ulegają rozciągnięciu, jak to czasem bywa w portfelach skórzanych.
Konstrukcja mała, zgrabna dobrze przemyślana, pozwala zachować porządek. Portfel starannie wykonany i wygląda schludnie po około roku użytkowania.
Jedynie czego mi brakuje w portfelu to wygodnej kieszonki na dowód rejestracyjny, ale wiązałoby się to ze zwiększeniem wymiarów portfela. Wspomniany dokument mieści się na środku w głównej komorze na banknoty, ale jest na styk lecz utrudnia to korzystanie z kieszeni na banknoty. Natomiast noszenia pomiędzy klapami raczej unikam, gdyż dokumenty mógłby wypaść. Ponieważ nie jest to portfel zamykany zamkiem dookoła. Podobnie jak u jego brata przydałyby się wersje w różnych kolorach nawet tych pstrokatych.
Portfela V125 używam na co dzień i sprawdza się bardzo dobrze, nie należy do najtańszych, ale uważam, że jest wart swojej ceny i nie są to wyrzucone pieniądze. Myślę, że portfel posłuży dłużej niż jego skórzani odpowiednicy.