Beskid Śląski – Klimczok
Klimczok – Beskid Śląski – szczyt górski w północno-wschodniej części pasma Baraniej Góry. Przebiega przez niego granica administracyjna Bielska-Białej co powoduje, że szczyt Klimczoka jest najwyższym punktem miasta. Przez wierzchołek biegnie też historyczna granica pomiędzy Śląskiem i Małopolską.
Na Klimczok możemy wyjść mi. z: Bystrej, Wilkowic, Szczyrku, Wapienicy czy Mesznej, dziś interesuje nas wyjście właśnie z ostatniej wymienionej miejscowości. Szlak ten rozpoczyna się na stacji PKP Wilkowice-Bystra i biegnie przez Chatę na Groniu. My jednak zaczniemy wędrówkę omijając jego początkową część i zamiast jechać do stacji PKP w Wilkowicach wyjedziemy z dworca PKS autobusem do Mesznej skąd wyruszamy na wycieczkę.
Do wyżej wymienionej miejscowości z dworca jadą autobusy w kierunku: Kalnej, Ostrego, Twardorzeczki, Szczyrku – Biłej, Salmopol, niedaleko dworca na przystanku MZK odjeżdżają również busy w tym kierunku. Zatem wsiadamy do wybranego środka transportu i wysiadamy na przystanku Meszna górna – szkoła. Przystanek znajduje się zaraz za skrzyżowaniem i gdy już wysiądziemy na tym skrzyżowaniu kierujemy się do góry ul. Szkolną, maszerujemy cały czas główną drogą, mijamy budynek Ochotniczej Straż Pożarnej w Mesznej i kierujemy się prosto. Dochodzimy do skrzyżowania na którym chodnik przeskakuje na drugą stronę jezdni. My nie zmieniamy kierunku i podążamy za główną drogą po brukowanym chodniku. W pewnym momencie droga odbija wraz z chodnikiem w prawo o 90 stopni więc już standardowo idziemy do góry. po chwili marszu dochodzimy do sklepu przy którym niegdyś funkcjonowała restauracja Mesznianka.
Kierujemy się cały czas do góry jak prowadzi nas droga asfaltowa. Po kilku minutach marszu w końcu dochodzimy do lasku gdzie kończy się asfalt i zaczyna leśna droga. Mamy tu dwa szlaki czarny i żółty, równolegle z czarnym szlakiem idącym do Szczyrku, biegnie Różańcowy Szlak Maryjny, na którym ustawione są przepiękne kapliczki. My kierujemy się jednak za wskazaniami żółtych oznaczeń, które to częściowo biegną z czarnymi. Po kilku minutach marszu poprzez las dochodzimy do Chaty na Groniu, gdzie możemy zatrzymać odpocząć przed nieco cięższymi odcinkami naszej wycieczki.
Podążamy wiec dalej naszym szlakiem turystycznym i wychodzimy na drogę biegnącą nad polaną, na której znajduje się chata. Po kilkunastu metrach dochodzimy do miejsca odbicia szlaku w prawo i idziemy już bardziej pod górę. Miejsce to jest mało widokowe gdyż szlak biegnie między drzewami. Dochodzimy do ścieżki, która schodzi lekko w dół, wzdłuż zbocza w kierunku Szczyrku, tu powoli zaczynają się ukazywać panoramy. Na tym odcinku musimy uważać gdyż w pewnym momencie szlak odbija niepozornie w prawo między drzewa i możemy go przeoczyć. Kilkanaście metrów dalej powtórka z rozrywki, znów szlak odbija w prawo na nieco bardziej wyróżniającą się ścieżkę i tu czeka nas małe nieco ostrzejsze podejście. Macie dobre obuwie trekingowe ? Ścieszka przechodzi przez drogę i biegnie dalej i dochodzi na polanę, przy której niegdyś stało schronisko (Basen Magurka) z kąpieliskiem – obecnie jedynie zostały fundamenty. Jeszcze jedno podejście i wychodzimy na grzbiet, który to już prowadzi nas prosto do siodła pod Klimczokiem, na którym to znajduje się schronisko. Przy dobrej widoczności i pogodzie ze szczytu góry można zobaczyć nawet Tatry.
Jako że jest tu kilka szlaków, mamy możliwość zejścia do Wapienicy, Szczyrku, Bielska, możemy też wrócić tą samą drogą do punktu wyjścia, aczkolwiek proponuje podążyć za niebieskim oznakowaniem do Bystrej, a potem tylko podejść do Mesznej. Szlak ten jest bardzo widokowy w swojej górnej części dzięki czemu możemy podziwiać panoramę Bielska, a w ładną pogodę znacznie dalej położone aglomeracje śląskie.
2 komentarze
Pingback:
Pingback: